Każdego roku przypominamy tą samą prawdę o nocnych narodzinach Zbawiciela, ale każdego roku możemy zrobić to inaczej. Jezus rodzący się w Betlejem upewnia nas, że Bóg wchodzi w konretną historię, która toczy się w świecie. Jest to historia właściwa każdemu człowiekowi z jego przeżywanym "dziś". Jezus przychodzi do naszego "dziś" - takie jak ono wygląda - nieidealne, nieudawane. Takiego Boga codzienności, Boga nieuroczystych momentów bardzo potrzebujemy! I właśnie tę prawdę przychodzącego Jezusa zgłębialiśmy w czasie nocnej Mszy świętej Pasterskiej sprawowanej punktualnie o Północy.